Taka oto choinka zdobi nasze wejście koło domu. Była zrobiona na wzór innej choinki na patyku. Tym razem patyk okazał się za krótki, więc przycisnelam ją kaflem ze starego pieca do muru a pod spodem dziury w kaflu ozdobiłam łańcuchem.
Wyszło chyba nieźle.
Przed zamieszaniem świątecznym zdążyłam jeszcze zrobić wieniec, który zawiozłam dla taty na cmentarz. Zdjęcie jednak nie oddaje uroku.
Na żywo wygląda o wiele lepiej.
I na koniec ozdoba świąteczna zrobiona przez naszego najstarszego syna.
Miały to być pojedyncze posty. Ale jakoś mi to wszystko pasuje do siebie to nie będę się rozdrabniać.
Pozdrawiam Was.
Pa
🎄🦌🌲
Śliczne stroiki.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam.
UsuńŚliczne dekoracje! Zdrowia i wszelkiego dobra w 2020 roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam.
UsuńRewelacyjnie działacie !!!
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiamy.
UsuńPiękne, zwłaszcza wieniec :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam.
Usuń