W Klubie-tworczych-mam
Jak zawsze dzieciaki dokazują.
Muszę się pochwalić że wygraliśmy śmieszną książkę u dziewczyn w zeszłym miesiącu.
TU
Robimy różne rzeczy. Chociaż widzę, że najwięcej czasu musimy poświęcać na systematyczną naukę.
Ale jednak przyjemności jakieś są.
Np pyszne Ciasto z jabłkami,
pierwszy raz mi takie wyroslo.
Co dziwne zapomniałam dać proszek do pieczenia 🙈
I pizza,
Jedna była z salami, druga z pieczarkami, trzecia tylko z kiełbasą i serem.
Zanim wzięłam aparat, tyle zostało.
Mniam.
Pierwsza rowerowa wycieczka do lasu
Niby słońce było, ale jak wracaliśmy zaciągało już mrozem.
Ten widok od razu skojarzył mi się tajemniczym przejściem w Narni...
Rycerz z drewnianej łyżki Piotra
Ten obrazek namalowała Pola.
Chyba na czasie.
Na koniec stwierdziła, że kocha Ukrainę.
A Rosja to zła kraina.
TU dalsze jej wytwory
TU zgarnęliśmy nagrodę w Domu kultury.
Dokładnie Szymon i Pola za namalowane wymarzonej lalki.
Ale patrzę teraz, że nie zrobiłam zdjęcia dla tych rysunków 🙈
Królowa Pola, sama zrobiła tą koronę.
Hiacynt Szymona
Kwiaty w wykonaniu Gabrysi
I Poli
Po raz pierwszy łączyliśmy się z chorymi na zespół Downa.
Malowania na papierze toaletowym ciąg dalszy
Byliśmy w cyrku, nie były to jednak wystepy takie jak kiedyś.
Cyrk nawet nie miał klowna, tylko jakiegoś śmiesznego Pana.
Ani sztuczek magicznych.
O zwierzętach nie wspomnę, ale to rozumiem oczywiście, że lepiej jest im jak najdalej od cyrku.
Dzieciaki trochę zawiedzeni.
Wiosna do nas zawitała, ale na krótko.
Bo dzisiaj zimnica niesamowita.
To tyle.
Jak zawsze,
Pozdrawiam gorąco.