Witam.
Chyba nie tylko moje obecne życie wywróciło się do góry nogami. Brakuje nam czasu na tworzenie. Zdalne lekcje i opracowywanie tematów zajmuje nam ponad połowę dnia. A i tak zalegamy z materiałem.
Póki co udało nam się odświeżyć pudełko na kredki
Chyba nie tylko moje obecne życie wywróciło się do góry nogami. Brakuje nam czasu na tworzenie. Zdalne lekcje i opracowywanie tematów zajmuje nam ponad połowę dnia. A i tak zalegamy z materiałem.
Póki co udało nam się odświeżyć pudełko na kredki
Które również wcześniej nam w tym celu służyło.
Dzieci tak szybko wzięły się za odrywanie starego papieru, że nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Takie to było odstresowanie się chyba.
Potem szukałam w starych folderach żeby chociaż kawałek starego uwiecznionego pudełka znaleźć.
Zdjęcie nie jest może zbyt wyraźne, ale coś tam widać jak wyglądało wcześniej.
Jest to pudełko po prostownicy do włosów. Jest o tyle fajne, że zamknięcie ma na magnes. Na tych starych zdjęciach widać
jak dzieci bardzo używają tego pudełka
A tak wygląda, już w nowej odsłonie
Nam się podoba, dzieci miały fajną zabawę i są zadowolone.
Dołączę jeszcze rysunek tego wirusa wstrętnego. Szymonek zgapiał od starszej siostry która jako zadanie z plastyki miała właśnie wykonać taki oto plakat (ten obok rysunka Szymonka)
Pozdrawiamy
🤩