Nowa zabawa do której się zapisałam to
Pascha 2021-2022 u Theprimitivemoon.
Będziemy robić prace związane z Wielkanocą. Ja osobiście bardzo lubię te święta.
Liczę się z tym, że mogę nie zaliczyć wszystkich miesięcy, bo jak widzimy życie bywa nieprzewidywalne. Ale póki co mam wielką motywację do działania.
Tą kurkę rzucił mi na wyzwanie mąż.
Chciał żebym zrobiła coś takiego.
Więc proszę bardzo, dla męża się podoba, chociaż na drugi raz spróbuję inaczej usztywniać. Bo jak to dzieci stwierdziły wyszła jak żelazko. Ach te dzieci. Matka się tak starała a tu buuum.
One są takie szczere.
Korzystałam Tego filmiku, bo wzorów nie umiem jeszcze czytać. Chociaż dzięki Agacie co raz więcej kojarzę o co tam chodzi.
E tam, piękna kokoszka jest.
OdpowiedzUsuńDzięki Ulo.
UsuńŚwietna kurka! Mam nadzieje ,że mężowi się podoba:)
OdpowiedzUsuńDzięki. Tak, mąż zadowolony. Nawet mnie pochwalił.
UsuńSylwia super wyszło, Kurka jest extra , jak na szydełkowy debiut wyszło idealnie!! Fajnie że też się bawisz u Małgosi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Aniu, pisałam o tej kurce u Ciebie w poście. Takie wyzwanie od męża musiałam przyjąć. To jest moja pierwsza większa praca.
UsuńKochana kurka jest wspaniała! Baaaardzo mi się podoba!:))
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Dzięki Justynko.
UsuńBardzo piękna kurka, muszę zajrzeć na tą stronę, może i mnie uda się ją zrobić. Bardzo się też cieszę, że jesteś z nami. Jedli chodzi o Twoje obawy to chce powiadomić Ciebie, że w sytuacjach od nas niezależnych, choroba, czy inna ważna okoliczność nie bedzie problemu z zaliczeniem zabawy, musisz mnie tylko powiadomić(nie musisz pisać dlaczego, tylko że np w tym miesiącu nie dasz rady, ale wtedy trzeba nadrobić posty ). Sama wiem jak choroba zatrzyma Cie na 3 tygodnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za wsparcie. Będę w razie czego pamiętać żeby Cie powiadomić jak coś nie wypali. Filmik jest super, polecam. Wszystko szczegółowo wyjaśnione. Pozdrawiam.
UsuńNie ma spawy w życiu różnie bywa...jestem ciekawa jak usztywnilas i na czym tą kurke?
UsuńJa usztywniłam na kuli z papieru którą włożyłam do woreczka. Do samej głowy wsadziłam sam woreczek. A z kolei Pani na filmiku usztywniała na jajku. Tylko, że moja kurka wyszła dwa razy większa więc musiałam kombinować.
UsuńHehe żelazko ?! Chyba troche przesadzili :) no i fajnie ze Leszek Ci rzucił wyzwanie robotkowe, niech co miesiąc cos wymyśla to na pewno zaliczysz zabawę hehe :) powodzenia Sylwio i czekam na kolejne kurki bo ta wyszła bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agata. To wyzwanie rzucił na rzecz innej kurki którą chciałam wywalić. Nakrzyczał na mnie, że chcem to zrobić i kazał taką zrobić. Różnią się one od siebie. Ale grunt, że mąż zadowolony.
UsuńBardzo sympatyczna ta kurka.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dzięki Gosiu.
UsuńJestem pod wrażeniem Twojej kurki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga. Pozdrawiam.
UsuńJak na pierwszą kurkę, to wyszła bardzo dobrze, następne będą już tylko lepsze. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dzięki wielkie. Mam nadzieję, że następnej uda mi się nadać lepszy kształt.
UsuńWspaniała taka napuszana kurka jak prawdziwa !Świetnie poradziłaś sobie z usztywnieniem kształtu .
OdpowiedzUsuńDzięki Grażynko.
UsuńŚliczna kurka!
OdpowiedzUsuńDzięki.
Usuń