Ta historia trwa od paru lat.
Dzieci co roku chodzą w pierwszy i drugi dzień świąt jako kolędnicy po domach.
Ludziom się to podoba do tego stopnia, że z roku na rok pytają czy dzieci przyjdą.
Oczywiście nie jesteśmy w stanie obejść całej wioski.
I z pomysłem przyszedł ksiądz.
Poprosił żeby dzieci z kolęda wystąpiły w kościele.
Wtedy znowu ja poprosiłam Agatę i jej dzieci żeby przystąpiły do nas i żebyśmy zrobili to wspólnie.
Razem stworzyliśmy świętą rodzinę, była Maryja z Dzieciątkiem i św Józef.
Oczywiście byli i Trzej Królowie,
Oraz
Anioły, Pastuszkowie i diabeł:))
Dzieci za pomocą męża Agaty który woził dzieci wystąpiły w trzech kościołach naszej parafii podczas Święta Trzech Króli.
Odbyło się piękne przedstawienie, przygrywane podczas śpiewów kolęd dwoma akordeonami i mandoliną.
A ponieważ Agata jest naszą rodziną i piękną rodzinę stworzyliśmy,
zgłaszam to wydarzenie do konkursu
Pozdrawiam gorąco.
Paniuśka z ekipą.
Fajne te Wasze wspólne fotki, Cieszę się że dzeciaki chodzą po kolędzie. Ja niestety z tych co nie wpuszczają takich dzieci, ale jak bym mieszkała na wsi to kto wie ?? Powodzenia w zabawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzymam kciuki za zabawę, wspaniale że kolędujecie :) a dzieci i kolęda to podwójna radość :) Brawo Wy i Agatki też :)
OdpowiedzUsuńKolędowanie to piękna tradycja. Biję brawo:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękna tradycja, jak cudownie, że dzieciaczki ją podtrzymują.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Wspaniala tradycja przekazywana kolejnym pokoleniom. Aż miło patrzeć. Z checią bym Was I do siebie zaprosiła ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i super, że podtrzymujecie tradycję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dobrze, że pielęgnujecie tradycje kolędowania:) Super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńAle bajer. Cudne!
OdpowiedzUsuńAle mnie to drażni, pisałam komentarz i gdzie jest.... heh
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwio za wspólny fajny projekt, do następnego razu 😀😃🙂